Forum Forum Rezerwistów Strona Główna Forum Rezerwistów
REZERWA
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

JW 5021
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 53, 54, 55  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Rezerwistów Strona Główna -> Inne Jednostki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bogdan 83-85.




Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stargard szczeciński

PostWysłany: Wto 22:39, 18 Wrz 2007    Temat postu:

Przez pewien czas po wojsku śniło mi się , że trafiłem do syfu przez pomyłkę po raz drugi i nic nie mogłem zrobić żeby wyjść do cywila. Czekało mnie kolejne dwa lata wojska. I to był koszmar. Potem budziłem się i cały dzień miałem do dupy.Ciekawe , czy ktoś z Was też miał coś podobnego?
Swoją drogą ,gdy wyszedłem do cywila (to taka ciekawostka) i musiałem przynieść jakieś papiery z WKU do zakładu pracy, to oni nawet nie mieli w papierach , że ja byłem w wojsku. Za biurkiem siedziała paniusia i mówi , że "tutaj nie pisze , że pan był w wojsku". Trochę się wkurzyłem , walnąłem książeczkę wojskową na stół i mówię "ale tu pisze , że byłem". Za dwa tygodnie dostałem kartę mobilizacyjną i się rezerwy zaczęły. Dopiero w 2001 roku zabrali mi kartę. I wciąż jestem szeregowym. Do jutra.Cześć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek Sq4avd




Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 8:34, 19 Wrz 2007    Temat postu:

Miałem wielokrotnie takie sny. Biegam jak idiota po kompanii i nikt nie chce ze mną rozmawiać. W dodatku nigdzie nie można zadzwonić ani wyjść. A w ogóle to chociaż nie miałem dosługi byłem w woju kilka dni dłużej - prawdziwy cywil na kompanii. Otóż przyszedłem do wojska 24.10 , a wyjście poboru wiewóra ogłosił na 29.10 , więc miałem pięć dni dodatkowych wczasów. Wczasów , bo już nikt i nic mnie nie ruszało , przy trepach chodziłem z rękami w kieszeniach. Udawali , że nie widzą i to też było fajne uczucie. W książeczce wpisali mi wyjście z datą wsteczną. Pewnie gdybym chciał wyszedłbym trochę wcześniej , ale wszyscy pamiętacie ostatnie dni..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bogdan 83-85.




Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stargard szczeciński

PostWysłany: Śro 13:03, 19 Wrz 2007    Temat postu:

A to złamas. Jak on mógł wam dołożyć służby.Chyba zrobił to złośliwie. Przecież wychodziło się trochę wcześniej. O jakieś 2 tygodnie. Ja poszedłem 25 .10.83 a wyszedłem 16.10.85 r. Fakt , że jak rezerwa miała wychodzić , to w jednostce panowała dziwna panika. Nas straszyli , że jak będziemy śpiewać rano" Rezerwę" to mogą się jeszcze działy posypać. Wstyd się przyznać ale na radiolokacji i remontówce nikt nie śpiewał. Na łączności to nawet zwrotki nie skończyli. Ratajczak tak działał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek Sq4avd




Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 14:02, 19 Wrz 2007    Temat postu:

A nam śpiewali na wyjście, ale jak się za nami drzwi zamknęły to ich uciszyli. . Na mojej kompanii sporo bylo takich , co przyszli w listopadzie, jacyś kierowcy, chemicy i paru innych. Kogo nie pytałem to albo koniec października, albo listopad. Ale pamiętam nawet, że mój pobór zaczynał się 24.10 i trwał jakoś długo. Przyszedłem na pustą salę. Wpis w książeczce miałem 24-24 i o ile mi wiadomo to nikogo więcej z pierwszych dni poboru nie było. zresztą kto by tam sobie wtedy tym głowę zawracał, przecież po raz pierwszy w życiu wychodziliśmy do cywila. Potem wieźli nas do Gdyni, jechaliśmy po drodze koło domu szefa i jednomyślnie gwizdaliśmy z calych sił, a on tam stał z rodziną, czekał na nas, by pojechać za nami i na dworcu oddać książeczki. Pierwszy raz odkąd pamiętam miał cienką minę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bogdan 83-85.




Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stargard szczeciński

PostWysłany: Śro 21:03, 19 Wrz 2007    Temat postu:

Nas to powieźli do Redy. Trochę popiliśmy i ktoś wezwał WSW . Przyjechał ich cały autobus. Powiedzieli im , że rezerwa robi zadymę. A myśmy tylko sobie śpiewali. Nic nam nie zrobili , spisali , postraszyli i tyle. Może jakiś trep z jednostki zadzwonił.
Z Redy rozjechaliśmy się do domów i więcej kumpli nie widziałem. Większość była z południa . Na kompani z moich stron było tylko dwóch. Razem ze mną.
Może ktoś kiedyś odezwie się na forum.
Ale cieszy mnie , że Ratajczakowi nie udało się zlikwidować fali w jednostce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek Sq4avd




Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 22:12, 19 Wrz 2007    Temat postu:

Może starzy kumple pojawiają się na tym forum, tylko nie chcą się odzywać? Albo powyjeżdżali za granicę, do lepszego życia? Też jestem ciekaw, jak niektórzy z "moich" wylądowali, kto się wzbogacił, kto patriotycznie klepie biedę, a kto lawiruje na krawędzi? Paru zasłużyło sobie po gębie, kilku bylo do rzeczy. Jeden odwiedzil mnie ze dwa lata po woju, miał kurs tirem ze śląska, ale ja bylem w pracy.
A ja mogłem się mylić, tyle lat - nas chyba też odwieźli do Redy, bo stamtąd był mój szef.
A kotłownię w jednostce obsługiwał taki grubas. Podobno szło tam 3 tony węgla dziennie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bogdan 83-85.




Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stargard szczeciński

PostWysłany: Czw 21:52, 20 Wrz 2007    Temat postu:

W 84 roku , kiedy przyjechałem do jednostki panowała tam straszna panika. Z magazynu uzbrojenia ,chyba z łączności, zginął pistolet. Prokuratura , WSW byli na jednostce. Szukali nawet w ziemi . Z wykrywaczem metalu. Wykopali mnóstwo żelastwa a TT-ki ani śladu. Ci , co byli w tym czasie mieli w domach rewizje. Chyba z miesiąc szukali i znaleźli pod szafką na łączności. Pamiętacie te szafki na kompaniach . Miały przy podłodze deski maskujące. Znaleziono winnego. Może po odciskach palców. Facet poszedł siedzieć. Jak wychodziliśmy do cywila chłopaki z łączności na chustach na jego adresie mieli narysowaną kratę. Gość musiał być jebnięty. Myślał, że wywiezie pistolet do domu ? Może słyszałeś Leszek o tej historii ? Było to na twojej kompani.
Jeszcze jedno. Co wam dawali do jedzenia w waszych czasach? My mieliśmy sześć razy w tygodniu "sztukę mięsa" na obiad. Zupy nie dało się jeść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek Sq4avd




Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 22:45, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Cześć. Słyszałem ale niewiele, chyba wtedy zmienił się dowódca kompanii. Skrytki owszem, były dobre, ale i tak wszyscy je znali. Każdy kto ogląda kryminały wie, że odciski się zaciera , a broń trzyma zawiniętą w szmatę w spłuczce sedesowej. Widać u złodzieja brak znajomości tematu i naiwność, że sprawa przyschnie. Chyba nie był na bazarze w Białymstoku i nie wiedział o szerokości asortymentu dostępnego u rezerwistów ze wschodu.
Co do żarcia zupy to rzeczywiście były do zupy. Ja miałem taką technikę, że podchodziłem do okienka z rękami jak skrzydła w F-16, szedłem bokiem i myk drugie danie w jedną rękę, ide sobie idę, a potem oddalając się od okienka jeszcze raz to samo. Dobre było, ale z czasem się połapali i potem kucharz stał przy mnie przy okienku i potrafił warzyć moją porcję. A w ogóle mieliśmy takiego, co miał podwójne prowiantowanie, ksywa "Misio" , wygląd też, siła - maszyna nie czlowiek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek Sq4avd




Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 22:52, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Najlepszy był dodatkowy kawałek kiełbasy na służbie. Tak był cięty pod kątem, że wzrokowo zajmował cały talerz, a było na dwa gryzy. Półtorej roku tam się stołowałem.
Kto jutro nie idzie do pracy? Ja , od poniedziałku jestem na zwolnieniu, ale jutro kończy się radocha. O w mordę, jak dobre szybko mija.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bogdan 83-85.




Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stargard szczeciński

PostWysłany: Pią 8:21, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Na kompani remontowej też był gość , który jadał podwójnie. Fajnie wyglądało jak niósł swoją tacę . Dwie zupy , dwa drugie . Talerz na talerzu musiał ustawiać. Zjadł dwa obiady ale cyfrę meldował raz.
Z tą kiełbasą służbową to był numer . Później Piggy i kadra torbami wynosili żarcie do domów.
Czy ktoś pamięta kto to była Piggy ?
Cześć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek Sq4avd




Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 17:43, 22 Wrz 2007    Temat postu:

No , dzień kartofla poza mną. Od rana do teraz na glebie w mordę. Wszystkie gnaty mnie bolą. Tak się tu zarzynam rok w rok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek Sq4avd




Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 17:47, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Piggy chyba już za moich czasów nie pracowała, bo nie za bardzo kojarzę. Przychodzi mi na myśl dobrze odkarmiona blondyna, której nic nie brakuje. A coś więcej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek Sq4avd




Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 20:11, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Wiecie jak nazywa się sprinterski bieg kobiet?
--Świst pist.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek Sq4avd




Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 20:24, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Piszę i piszę, jak Ijon Tichy siedzący samotnie w swojej rakiecie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
robert




Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:52, 22 Wrz 2007    Temat postu:

Witam.

Za moich czasów tez była blondyna ale nie taka jak opisuje Bogdan miała czym oddychać była ładna i całe trepostwo wchodziło w jej dupę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Rezerwistów Strona Główna -> Inne Jednostki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 53, 54, 55  Następny
Strona 15 z 55

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin