Forum Rezerwistów

Jacek

(...)

darek r. · Gość

mój pobór to wiosna`92. Byłem w 3432 6mies. na siódmej kompanii. Najmilej wspominam "dębinkę" a najgorzej jednego przyj... kaprala z Sandomierza, który był ode mnie młodszy prawie 4 lata, niższy o głowę ale bardzo skakał i kiedyś powiedziałem mu, że mogę iść siedzieć ale jak się nie uspokoi to mu łeb wywrócę na drugą stronę. Pomogło. Pozdrawiam Kolegów z NDM i z Łasku gdzie spędziłem dalszy rok służby.

elo202 · Gość

Trafiłem na forum przypadkiem
ostatnie wpisy są z 2007 roku ale może jeszcze się ktoś odezwie
w jw3432 wylądowałem na wiosnę 89 roku
przebimbałem w niej 18 miesiecy
pamiętam sporo
jak forum odżyje chętnie popiszę
Zapraszam

Jacek

(...)

żółto-zielony 91

Witam,

Ja do Jacka, cześć stary ja tez byłem na szkółce w Jw3432 Wiosna'91 /byłem na fonie/ rónież pamiętam nieszczęsny bigos...zresztą nie tylko bigos. Do darka r - ze mną na bojówce był kapral z Sandomierza przyszedł później może to ten sam. Pozdrawiam.

żółto-zielony 91

Witam jeszcze raz,
Jacek musieliśmy być w tej samej kompanii moim dowódcą był tez porucznik Bomba a dowódcą plutonu bodajże kapral Derendarz chyba.. kojarzysz może, jak co to daj znać robi się ciekawie, pozdrawiam /aha też obsługiwałem UKf 831...to byly czasy

Jacek

(...)

żółto-zielony 91

Witam,
Jacek teraz już jestem pewien, że razem służyliśmy w tej samej jednostce, tej samej kompanii, tym samym plutonie a nawet I TERAZ UWAŻAJ !!! byliśmy na tej samej sali. Chłopak, któremu powykrecało stopy miał ksywkę "Paragraf" lub Zeb Meakein" zawsze na posiłki wychodził chyba z 10 min przed plutonem a i tak go doscigaliśmy. Pamiętam jeszcze z naszej sali "Diabła" - Łukasza, Kuleja Ryśka /niezły model/, Kozaka z ZielonejGóry a pod oknem spał z Wrocławia chyba nazywał się Całkosiński Paweł ...jakoś tak. Na mnie wołali koszykarz lub Miki ale to było tak dawno. Powiedz czy Ty czasem nie jesteś z Lublińca ??. Obok w innej sali był taki gość wołali na niego "Szuwarek" daj znać jak cos pamiętasz. Aha i oczywiście ppor. Wielocha też mnie uczył teorii. A pamiętasz może słynny wypad w OP1 w upał z takim jednym kretynem nie pamiętam nazwiska, pamiętam tylko, że mówili, ze jest przeniesiony z Orzysza za zbytnie znęcanie to ten sam od słynnego czyszczenia broni, Napisz jak coś to zweryfikujemy fakty. Pozdrawiam gorąco

Jacek

(...)

Leszek Sq4avd

No fajnie, kontynuujcie, chętnie poczytam. Chyba pierwsze takie spotkanie na tym forum. Cool

żółto-zielony 91

Cześć,
No to jesteśmy w domu ale najpierw fakty. Kojo faktycznie miałem po prawej stronie jak wchodziło się do sali, pierwsze maił Rysiek Kulej drugie Kozak nie pamiętam imienia chyba Maciek z Ochli koło Zielonej Góry ja miałem trzecie, obok mnie był gość nazywał się chyba Dowbeńko mracin z Wrocka ale wyszedł chyba jeszcze przed przysiegą a pod oknem był ten Paweł z Wrcka. Po drugiej stronie Ty po lewej stronie póżniej chyba był paragraf, i Diabeł ale juz dokładnie nie pamiętam. Fajnie stary tak powspominać i tak trafić jak my na forum moze jeszcze się ktoś odezwie. Z tymi jednostkami to były jaja też wpisałem blisko chaty /jestem z Kalisza WLKp./ no i powiem Ci na początku byłem w szoku bo rzucili mnie do Bydgoszczy /J.W.4406/ na lotnisko nie było źle tylko 180 km do domu, ale sielanka nie trwała długo bo po trzech tygodniach przyszedł rozkaz i walneli mnie do Władysławowa /J.W.5021/ i czar prysł...ale nie żałuję, choc za młodego to było marnie..Fala była zajeb... zresztą wszystkie jednostki z tego co pamietam blisko marynarzy były sporo falowe. Co do szkóki w Nowym Dworze to wspominam ją nieźle choć 3 m-ce to nic w porównaniu z bojówkami. Musimy jakoś to poukładać i związać do kupy fakty. A na razie życzę dużo zdrówka dla Twojego synka, pozdrawiam gorąco ja tez jak się obrobię poszukam fotek i coś walnę. Pozdrawiam goraco . Trzymaj się

sivy17 · Gość

Witam wszystkich,tez bylem w tej jednostce wiosna 92 Smile

. Najpierw szkółka 3 kompania a później kompania zabezpieczenia jako kierowca wodza. Poczytałem trochę wasze wypowiedzi na forum i wspomnienia wrociły, a naprawdę jest co wspominać. Jako, że mieszkam w okolicy W-wy czasami zdarza się, że zaglądam w okolicę jednostki,wiele się nie zmieniło tylko już nie ma tego zgiełku jaki wtedy tam panował...

Jacek

(...)

Jacek

(...)

żółto-zielony 91

Witam,
Jacek z tego co pisałes wczesniej to szefem naszej kompani był mł.chor. "taki z dużym kinolem" i olśniło mnie on sie nazywał chor. CZUPRYNA" a tak poza tym oprócz Dębinki kojarzę jeszcze "Jubilatkę" koło wejścia i taki kioski na bloku szkolnym "Tik-Tak" chyba. teraz szukam zawzięcie jakiś fotek z bojówy mam sporo ale to inna historia. Miłego dnia !!